Wydarzenia ostatniego tygodnia rozgrywające się wokół Reprezentacji Polski Kobiet w piłce siatkowej na dalszy plan skierowały wyniki meczy, czy sytuacje w tabelach rozgrywek w wielu dyscyplinach sportowych.
Szokiem dla kibiców okazała się medialna informacja o konflikcie pomiędzy polskimi siatkarkami, a ich trenerem Jackiem Nawrockim. Żądanie zawodniczek ustąpienia trenera z prowadzenia naszej kadry (wysunięte na dwa miesiące przed turniejem przedolimpijskim) jest niezrozumiałe. Trener Nawrocki, przejmując prawie pięć lat temu stery głównego szkoleniowca polskich siatkarek, otrzymał duże zaufanie ze strony władz Polskiej Siatkówki. I tego zaufania nie zawiódł, a najmocniejsze dowody przedstawił w 2019 roku osiągając prawo do udziału w turnieju Final Six, czy zajmując czwarte miejsce na Mistrzostwach Europy.
Jak zauważyło wiele osób komentujących tę trudną sytuację dla Polskiej Siatkówki, winnych ostatnich zdarzeń można by szukać u każdej ze stron. Dotyczy to zarówno władz PZPS, zawodniczek polskiej kadry i trenera Nawrockiego. Wszyscy powinni chcieć ze sobą rozmawiać i to jak najszybciej by dokonać nowego otwarcia szczególnie w najbliższym czasie gdy każdy upływający dzień to jeden dzień więcej niepotrzebnego trwania w konflikcie. A on tak bardzo przeszkadza we właściwym przygotowywaniu się do turnieju ostatniej szansy w kwalifikacjach przed Olimpiadą Tokio 2020.
W oczekiwaniu na nasze przyszłe cotygodniowe relacje z najciekawszych wydarzeń sportowych proponujemy zapoznać się z naszą ofertą oraz zapraszamy do kontaktu.